MAKE ME BIO | WODA RÓŻANA - RECENZJA
Kolejny post o pielęgnacji, ale po prostu muszę się
z wami podzielić tą perełką kosmetyczną, bo woda różana od Make me BIO jest
moim ulubieńcem od dłuższego czasu i w końcu przyszedł czas abym napisała o nim
coś więcej.
Make me BIO to
nasza ojczysta firma, która produkuje w 100% naturalne kosmetyki.
Ich produkty
wyróżniają się bardzo krótki i bardzo roślinnym składem. Opakowania są oryginalne i ciekawie się prezentują. Na stronie firmy można kupić m.in. kremy do twarzy,
szampony do włosów, masło do ciała, olejek do pielęgnacji twarzy i demakijażu
czy hydrolaty, o których będzie dzisiaj mowa.
Woda różana
Pojemność: 100 ml
Cena: ok. 16 zł
Skład: Rosa
Damascena (Róża Damasceńska) Water
Przeznaczona dla:
Wszystkie rodzaje skóry
Opakowanie jest bardzo wygodne i dobrze wykonane, buteleczka
jest plastikowa a etykieta nie ściera się ani nie odkleja.
Największą zaletą jest forma sprayu, jest to duże udogodnienie w codziennej pielęgnacji, bo aplikacja jest łatwa i wydajna oraz pozwala na równomierne rozprowadzenie zawartości na twarzy.
Nie trzeba zużywać dodatkowych płatków czy podrażniać skóry przez pocieranie.
Największą zaletą jest forma sprayu, jest to duże udogodnienie w codziennej pielęgnacji, bo aplikacja jest łatwa i wydajna oraz pozwala na równomierne rozprowadzenie zawartości na twarzy.
Nie trzeba zużywać dodatkowych płatków czy podrażniać skóry przez pocieranie.
Woda różana jest po prostu hydrolatem róży damasceńskiej.
Hydrolat - jest kosmetykiem o cennych właściwościach. To produkt
otrzymywany w procesie destylacji roślin parą wodną. Można go określić, jako
woda kwiatowa. Może być stosowany, jako tonik lub woda odświeżająca. Warto
pamiętać, że hydrolat to nie tylko kosmetyk do twarzy. Można go aplikować także
na szyję, dekolt i włosy. W moim przypadku nie używam go do włosów, bo mam
wrażenie, że je delikatnie przetłuszcza przynajmniej produkt od make me bio.
Hydrolat z róży– działa tonizująco i odżywczo. Regeneruje
zmęczoną i przesuszoną cerę, nawilża i ujędrnia przez utrzymanie wody. Głęboko oczyszcza, zmniejszając zmiany trądzikowe, a także rozjaśnia cerę.
Królowa róż,
czyli róża damasceńska to piękna roślina o niezwykłych walorach ozdobnych. Poza
urodą, ma jednak wiele innych, cudownych właściwości.
Ta roślina, uprawiana w basenie
Morza Śródziemnego wykorzystywana jest zarówno w lecznictwie, jak i
kosmetologii z jej właściwości ludzie korzystają od siódmego wieku naszej ery.
Co do zapachu to mocno wyczuwalna jest róża, dlatego wielu
osobom może nie przypaść do gustu, ale ja bardzo lubię, więc dla mnie zapach
jest atutem i często jak mam bóle głowy po prostu go używam, bo mnie odpręża i
łagodzi stres.
Dla mnie jest to produkt idealny zużyłam już dwie buteleczki
i teraz „katuje” trzecią.
Jestem po prostu zakochana w tym produkcie. Od kiedy go stosuje stan mojej skóry bardzo się poprawił.
Najlepsze efekty, jakie zauważyłam po dłuższym stosowaniu to nawilżenie w przeciwieństwie do wielu toników nie wysusza, a wręcz nawilża.
Super sprawdza się pod makijaż. Pomaga w walce z trądzikiem i łagodzi podrażnienia skóry po goleniu nóg. Jest to produkt wielofunkcyjny z wieloma zaletami.
Jeśli musiałabym napisać jakąkolwiek wadę to cena, bo za małą buteleczkę trzeba wydać ok. 16 zł. Ale i tak będę do niego zawsze wracać, bo testowałam wiele produktów z różą w składzie, ale jednak to bije na głowę i tonik z evree i podobny tonik 3 w 1 od bielendy.
Zaraziłam tą wodą różaną przyjaciółkę, która też pokochała ten produkt, więc mam nadzieje ze was też zachęciłam do wypróbowania tego kosmetyku i dołączenia go do swojej codziennej pielęgnacji. Bo warto!
Jestem po prostu zakochana w tym produkcie. Od kiedy go stosuje stan mojej skóry bardzo się poprawił.
Najlepsze efekty, jakie zauważyłam po dłuższym stosowaniu to nawilżenie w przeciwieństwie do wielu toników nie wysusza, a wręcz nawilża.
Super sprawdza się pod makijaż. Pomaga w walce z trądzikiem i łagodzi podrażnienia skóry po goleniu nóg. Jest to produkt wielofunkcyjny z wieloma zaletami.
Jeśli musiałabym napisać jakąkolwiek wadę to cena, bo za małą buteleczkę trzeba wydać ok. 16 zł. Ale i tak będę do niego zawsze wracać, bo testowałam wiele produktów z różą w składzie, ale jednak to bije na głowę i tonik z evree i podobny tonik 3 w 1 od bielendy.
Zaraziłam tą wodą różaną przyjaciółkę, która też pokochała ten produkt, więc mam nadzieje ze was też zachęciłam do wypróbowania tego kosmetyku i dołączenia go do swojej codziennej pielęgnacji. Bo warto!
Testowałyście ten produkt a może polecanie inne produkty z
tej firmy lub jakieś inne hydrolaty do przetestowania? Chętnie wypróbuje coś za
waszą radą ;)
Miałam tylko ten produkt z tej firmy i jak mi się skończy to na pewno kupię ponownie :)
OdpowiedzUsuńHmm 16 zł godne swojej ceny, tak mi sie wydaje. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam wody różanej, ale chyba muszę to nadrobić! :)
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy tej wody ale jak sama nazwa wskazuje ma na pewno nieziemski różany zapach :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
barzo lubie wodę różaną,ale akurat nie z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńOOOO ŚWIETNY WPIS!
OdpowiedzUsuńNie testowałam, ale z chęcią przetestuję, bo kocham różę 😍 Szkoda tylko, że Twój blog nie wyświetla się w wersji na telefon, o wiele wygodniej by się czytało :/ Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAktualnie używam wody różanej z evree, ale będę chciała przetestować jako następną tą z make me bio :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubie wszelakie wody różane:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię różaną wodę! I jaka świetna cena! ;)
OdpowiedzUsuńJeju kocham wodę różaną i jak pomogła mojej cerze!
OdpowiedzUsuńhttps://magdalenaplak.wordpress.com/
such a great post dear i like rose water & this brand look great..i try
OdpowiedzUsuńhttps://clicknorder.pk online shopping in pakistan
Produkt bardzo ładnie prezentuje się na zdjęciach. Super post, zbliżają się święta, wiec Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńNie znałam tego produktu, ale wodę różaną uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńMój blog
Absolutnie uwielbiam tę firmę! <3
OdpowiedzUsuńNie używałam
OdpowiedzUsuńNie używałam tej wody różanej ale koniecznie musze wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie produkty, a za zapach kolejny plus :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post :)
www.stylishmegg.pl/2018/04/czerwona-ramoneska-i-mom-jeans.html
bardzo ale to bardzo korci mnie ten produkt:) muszę go ucapić:D obserwuję z miłą chęcią i zapraszam serdecznie do siebie;)
OdpowiedzUsuńNiestety moja skóra nie toleruje róży, ale koleżanka baardzo lubi więc na pewno jej polecę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę wodę i właśnie wykańczam jedną butelkę. W kolejce czeka następna;)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post .Blog bardzo ciekawy wiele inspiracji w nim miżna znaleść.
OdpowiedzUsuń