wtorek, 1 maja 2018

Avon | Konturówki do oczu seria luxe | recenzja




Moja przygoda z makijażem zaczęła się od YouTube i do dziś często kupuję produkty z polecenia moich ulubionych youtuberek. 
Po wielu pozytywnych recenzjach zdecydowałam się na żelowe kredki od Avon z serii Luxe, czy było warto?





Nie jestem fanką produktów od Avon zwłaszcza kolorowych, więc unikam po prostu zamawiania od nich, aby nie gromadzić w domu dużej ilości bubli. Jednak nie mogłam się powstrzymać przed zakupem kredek do oczu, które są zachwalane dosłownie wszędzie plus skusiła mnie cena 12zł, dlatego od razu zaopatrzyłam się w wszystkie kolory, czyli w dwa.

Kosmetyków i firmy Avon myślę, że nie musze nikomu przedstawiać, bo jest lubiana przez dużą ilość osób z naszego kraju.


Seria Luxe, którą ja nazywam złotą przez eleganckie opakowania w tym kolorze jest linią głównie kosmetyków kolorowych.
Firma tworząc tą serie chciała, aby kojarzyła się z luksusem, dlatego w składzie kosmetyków można natrafić na takie składniki jak:

  • Ekstrakt z białych szafirów (w podkładzie)
  • Perełki rozpraszające światło
  • Pył i mikro drobinki z czarnych diamentów (w ultra czarnym eyelinerze i tuszu)
  • Jedwab
  • Ekstrakt z orchidei
Jednak przez lepszej jakości opakowanie i skład cena tej linie też jest wyższa. Seria cały czas się rozwija i powiększa.
Z tego, co pamiętam ambasadorką Luxe była Justyna Steczkowska.


Konturówki do oczu

Kredki przychodzą w kartonowym opakowaniu.
Dużym plusem konturówek jest miękka gąbeczka po drugiej stronie, która bardzo dobrze rozciera kremowe kredki. 
Kolory są mocno napigmentowane i nie tracą intensywności podczas rozcierania. Są trwałe, więc bardzo dobrze sprawdzają się, jako baza pod ciemniejsze makijaże. 
Produkt jest bardzo żelowy i dość długo zastyga, więc można z nim spokojnie pracować jednak często jest wręcz za bardzo plastyczny, więc trudno o precyzyjną kreskę.


Nie dziwię się, że tyle osób pokochało te kredki, bo są naprawdę bardzo dobrej jakości jednak moim zdaniem ma kilka wad i na pewno nie jest to produkt dla każdego.


A jak wam się sprawdzają produkty od Avon? Jakie produkty od Avon kochanie a jakie się nie sprawdziły? Chętnie poczytam wasze komentarze.

34 komentarze:

  1. Pierwszy raz widzę taka kredke i szczerze mówić zaciekawiła mnie ta brązowa. Fajny post, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Amazing review dear!! I love the photos <3
    Have a great week! xoxo

    New post

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za recenzję, bo zastanawiałyśmy się czy ją nabyć :) Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bardzo lubie serie Luxe, a w szczególności ich tusz do rzęs :)

    Mój BLOG

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiedziałam o tej serii, ale bardzo podoba mi się ta brązowa kredka i chyba będę musiała sobie taką sprawić :) Bardzo fajny post! Pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi przypadły do gustu te Avonowe kredki 👍

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam kremową formułę kredek, chyba złoże zamówienie u koleżanki (konsultantka) :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta brązowa kredka ma bardzo ładny zimny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne kolorki.. często używam kosmetyków z Avonu

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetnie się prezentują! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie bym wypróbowała, szczególnie, że lubię kosmetyki marki Avon :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mam podkład w płynie z Avon Luxe, prasowany puder, tusz do rzęs, róż do policzków, bronzer i jeszcze w zapasie jeden prasowany puder i jeszcze jeden podkład w płynie. Nie narzekam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja nigdy nie kupuje w Avonie, ale te kredki mnie bardzo zaciekawiły. Ja jeszcze nie natrafiłam na żaden filmik, w którym by je polecano, chyba dobrze, że wpadłam do Ciebie na bloga.
    Masz rację, kredki wyglądają bardzo elegancko przez swoje opakowanie. Szkoda, że tak szybko się kończą, ale w sumie za taką cenę to można je często kupować.
    Zapraszam do mnie.
    http://akilegna-kib.blogspot.com/2018/04/you-have-one-life-not-nine_28.html

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajnie się prezentuje :) Ja nie używam kredek jak już to eyeliner :P
    Zapraszam na nowy post :)
    www.stylishmegg.pl/2018/05/jeansowa-kurtka-i-czerwona-spodnica.html

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo lubię kredki z Avon , jako konsultantka mam ich sporo ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja w sumie to konturówek w ogóle nie używam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Kiedyś kupowałam w Avon kosmetyki, potem przerzuciłam się na Oriflame. Obecnie kupuję kosmetyki w standardowych drogeriach raczej :) Brak wykręcania kredki i konieczność jej temperowania to dla mnie ogromny minus i z tego względu nie kupiłabym takiej kredki. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja osobiście wolę wykręcane kredki ale te również są super :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Akurat bardzo rzadko sięgam po kredki do oczu, ale o tych z Avonu czytałam sporo dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie dla nas :/ My jesteśmy amatorkami w robieniu kresek i taka konsystencja by nam tego wcale nie ułatwiała :(

    OdpowiedzUsuń
  21. z avonem dawno nie miałam doczynienia. Fajne te kredki

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo fajna recenzja :) Kredki ciekawe

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo lubię kosmetyki Avon ! + bardzo podoba mo się Twój wpis! Jest niesamowicie estetyczny!

    OdpowiedzUsuń
  24. bardzo lubię kosmetyki z avonu i posiadam jedną konturówkę z tej serii, bardzo ją lubię!

    OdpowiedzUsuń
  25. Super recenzja. Jakoś sparzyłam się kilka razy na AVONie - byłam konsultantką. Niczego aktualnie od nich nie mam..

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie słyszałam nigdy o tych kredkach, ale jakoś nie przemawia do mnie AVON, ponieważ ich kolorówka według mnie do niczego się nie nadaje.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja z tej firmy to tylko perfum uzywam bo mają naprawdę ładne 😊

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie używam kredki i w tym przypadku nie przekonuje mnie konieczność temperowania. Chociaż konsystencja która umożliwia pracę z kolorem bez szybkiego zasychania jest na pewno dużym plusem. Moja mama korzysta z kredek, muszę jej pokazać :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nigdy nie miałam do czynienia z tymi kredkami :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jakos Avon do mnie nie przemawia, ale konturówka wydaje się być fajna :)

    OdpowiedzUsuń