sobota, 7 kwietnia 2018

yves rocher | kosmetyki elixir jeunesse




W dzisiejszej recenzji znów coś z pielęgnacji. Mowa o produktach francuskiej firmy Yves Rocher, a dokładniej o esencji/serum podwójny efekt i kremie-masce na noc niwelującym oznaki zmęczenia. Oba kosmetyki są z zielonej serii Elixir Jeunesse. 






Firma Yves Rocher powstała w małym miasteczku La Gacilly.
Założyciel firmy Yves od małego chłopca był zakochany w świecie roślin, więc zamiast przejąć rodzinny sklepik z kapeluszami                     i tekstyliami, w 1959 roku na poddaszu domu opracował swój pierwszy kosmetyk. 
Pierwszy sklep otwarto w Paryżu. Dzisiaj marką zarządza Bris Rocher – wnuk Yvesa.

Yves Rocher znane jest z produkcji naturalnych kosmetyków do pielęgnacji twarzy i ciała, a także kosmetyków kolorowych oraz perfum. Firma stara się być przyjazna dla natury i organizuje wiele akcji np. sadzenie drzew.


 Elixir Jeunesse to dość nowa seria w ofercie Yves Rocher, bo pojawiła się na półkach w tamtym roku. 
W skład serii wchodzi 6 produktów do pielęgnacji twarzy.  
Sekretem skuteczności tej linii jest wyciąg z aphloii
Jest to roślina z wyżyn Madagaskaru, która posiada zdolność do regeneracji a nawet do  całkowitej wymiany kory, dzięki czemu jest odporna na niekorzystne działanie czynników środowiskowych, i pomaga przeciwdziałać już istniejącym uszkodzeniom. 

Głównym celem było stworzenie serii kosmetyków, które będą sprzymierzeńcami kobiet w walce z zanieczyszczeniami i złymi czynnikami środowiska.  
Seria jest idealna dla mieszkańców miast, którzy żyjąc w ciągłym stresie i otoczeniu smogu.


Esencja Podwójny Efekt Elixir Jeunesse 




Pojemność: 30 ml

Cena: 120zł

Przeznaczenie: Każdy rodzaj cery

Kategoria: Serum do twarzy, baza pod dalszą pielęgnację

Kolor: Mleczny przezroczysty z zieloną poświatą

Zapach: Przyjemny lekko kwiatowy

Skład: Formuła zawiera ponad 94% składników pochodzenia roślinnego. Bez olejów mineralnych, silikonu, barwników, parabenów.


Mam cerę mieszaną, a serum stosuję już ponad 5 miesięcy. Jestem alergikiem i wiele produktów mnie uczula i zapycha wiec przed pierwszym stosowaniem sprawdziłam zarówno krem jak i serum na dłoni oraz punktowo w okolicy żuchwy.

Dużym plusem produktu jest właśnie to, że jest delikatny dla skóry nie czuć pieczenia, swędzenia a do tego nie zapycha a stosuję go już dość długo. 
Czytałam u kilku osób, że na początku po tym produkcie je wysypało, bo skóra się czyści, ale potem kondycja skóry była dużo lepsza.
W moim przypadku nie zauważyłam takich zmian, ale nigdy nie miałam dużych problemów z cerą.
Kosmetyk stosuję dwa razy dziennie, wieczorem pod krem na noc a rano pod lekki krem lub podkład. 


Opakowanie jest bardzo eleganckie i poręczne przez zamieszczenie pipety w szklanej butelce. Dzięki temu sposobowi aplikacji wszystko jest higieniczne, a do tego nakładamy minimalną ilość produktu, więc kosmetyk jest bardzo wydajny.


Z działania serum jestem zadowolona. 
Nie ma ogromnych efektów, ale są widoczne. Kosmetyk nawilża, ale nie przetłuszcza ani nie zostawia tłustej warstwy, bo bardzo szybko się wchłania i ma przyjemną konsystencje, która nie roluje się i sprawdza się zarówno pod krem z tej serii jak i inne produkty yves rocher czy innych firm oraz pod różne podkłady.  

Co do wygładzenia zmarszczek to nie wypowiem się, bo jako osoba przed 20 rokiem życia takowych bardzo nie posiadam.
Według mnie bardzo przyjemny produkt, ale na pewno nie wart 120 zł na szczęście prawie zawsze można go dorwać na bardzo dużych promocjach.



Krem-maska na noc niwelujący oznaki zmęczenia Elixir Jeunesse      


Pojemność: 50 ml

Cena: 99zł

Przeznaczenie: Każdy rodzaj cery

Kategoria: krem na noc, żelowa formuła

Kolor: Mleczny z zieloną poświatą

Zapach: Przyjemny, bardzo delikatny, roślinny

Skład: Formuła zawiera 91% naturalnych składników, głównie wyciąg z aphloi,  nie zawiera parabenów, silikonów i olejów mineralnych.


Tak samo jak w przypadku serum kosmetyk używam od 5 miesięcy, ale raz dziennie w wieczornej pielęgnacji i zawsze przed stosuję wyżej opisaną esencje dla lepszego działania. Możliwe, że kosmetyk solo sprawdza się inaczej.



W przypadku tego kremu bardzo spodobała mi się część opisu z strony producenta, bo bardzo dobrze opisuje efekty, jakie zauważyłam po dłuższym stosowaniu tego kremu.

"Ekstrakt z aphloi tworzy na skórze twarzy ochronną warstwę, która zabezpiecza cerę przed działaniem wielu szkodliwych czynników zewnętrznych, jak promieniowanie UV i zanieczyszczeniami przyspieszającymi procesy starzenia. Dodatkowo ma właściwości nawilżające i wygładzające skórę. Wnika dokładnie w jej strukturę i sprawia, że cera rano jest odżywiona, promienna."

Co to więcej mówić krem jest wydajny, bo nadal jest większa połowa, zauważam efekty i nie zapycha ani nie podrażnia mojej skóry. 
A co do opakowania to jestem zakochana w prostej i eleganckiej szacie tej serii. 
Duży plus za szklany słoiczek.



Podsumowując oba produkty dobrze się u mnie sprawdziły zwłaszcza w połączeniu. 
Zauważyłam poprawę mojej skóry, od kiedy ich stosuje. Dzięki nim przekonałam się do Yves Rocher i na pewno nie długo odwiedzę ich sklep po więcej produktów do testowania.


A jak wam się podobała recenzja? Co polecacie z marki Yves Rocher?



21 komentarzy:

  1. Znam bardzo dobrze te markę! Ja najbardziej lubuje się u nich w żelach do kąpieli i w balsamach! Przepiękny, trwały zapach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kojarze tę firme. A z przedstawionych w poście produktów podoba mi się ich skład :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam firmę ze słyszenia. Widzę, że masz cerę mieszaną czyli taką jak ja. Przyjrzę się kosmetykom bardziej ja mam 26 rok życia czyli zobaczę czy mi zadziała serum.Cenię naturalne składniki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tej firmy i przyznam szczerze, że jak dla mnie to dość drogie produkty.
    Ale wiadomo jakość=cena :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam ta markę i bardzo sobie cenie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Znam markę ale miałam z niej jedyne tusz i szampon do włosów ;) oba produkty były bardzo fajne ;)

    Makijazagi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. markę znam jednak kosmetyków nie miałam okazji testować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie nabyłabym takie serum *-*

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz słyszę o firmie i w sumie skusiłabym się na ich kosmetyki, ale cena mnie trochę odpycha.

    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  10. Posiadam z tej firmy żel do mycia. Drogo jak na serum. Ale ważne, żeby pomagało, może spróbuj jeszcze Selfie Project 3w1? Skład jest faktycznie bardzo dobry, bo niemal naturalny w całości :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam ten krem w sumie na noc i dzień, oddałam mamie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wydają się być fajne ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kiedyś używałam ich kosmetyków. Są dobre ale nie rewelacyjne.

    OdpowiedzUsuń
  14. Dużo moich znajomych używa kosmetyków tej firmy i są zadowoleni :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Hej, nominowałam Cię do LBA ;)
    link do wpisu: bibliotekaamarzen.blogspot.com/2018/04/dwunaste-liebster-blog-award.html
    Pozdrawiam,
    Posy

    OdpowiedzUsuń
  16. Znam, miałam próbki tej firmy i na prawdę mi się podobały :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Znam markę ale nigdy nie używałam.

    Zapraszam do mnie: recenzjebynikaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam tą serię kosmetyków i baaaaardzo lubię;)

    OdpowiedzUsuń