yves rocher | kosmetyki elixir jeunesse
W dzisiejszej recenzji znów coś z pielęgnacji. Mowa o
produktach francuskiej firmy Yves Rocher, a dokładniej o esencji/serum podwójny efekt i kremie-masce na noc niwelującym oznaki zmęczenia. Oba
kosmetyki są z zielonej serii Elixir
Jeunesse.
Firma Yves Rocher powstała w małym miasteczku La
Gacilly.
Założyciel firmy Yves od małego chłopca był zakochany w świecie roślin, więc
zamiast przejąć rodzinny sklepik z kapeluszami i tekstyliami, w 1959 roku na
poddaszu domu opracował swój pierwszy kosmetyk.
Pierwszy sklep otwarto w
Paryżu. Dzisiaj marką zarządza Bris Rocher – wnuk Yvesa.
Yves Rocher znane jest z produkcji naturalnych kosmetyków do
pielęgnacji twarzy i ciała, a także kosmetyków kolorowych oraz perfum. Firma
stara się być przyjazna dla natury i organizuje wiele akcji np. sadzenie drzew.
Elixir Jeunesse to
dość nowa seria w ofercie Yves Rocher, bo pojawiła się na półkach w tamtym
roku.
W skład serii wchodzi 6 produktów do pielęgnacji twarzy.
Sekretem skuteczności tej linii jest wyciąg z aphloii.
Jest to roślina z wyżyn
Madagaskaru, która posiada zdolność do regeneracji a nawet do całkowitej wymiany kory, dzięki czemu jest
odporna na niekorzystne działanie czynników środowiskowych, i pomaga
przeciwdziałać już istniejącym uszkodzeniom.
Głównym celem było stworzenie
serii kosmetyków, które będą sprzymierzeńcami kobiet w walce z
zanieczyszczeniami i złymi czynnikami środowiska.
Seria jest idealna dla mieszkańców miast,
którzy żyjąc w ciągłym stresie i otoczeniu smogu.
Esencja Podwójny Efekt Elixir Jeunesse
Pojemność: 30 ml
Cena: 120zł
Przeznaczenie: Każdy rodzaj cery
Kategoria: Serum do twarzy, baza pod dalszą pielęgnację
Kolor: Mleczny przezroczysty z zieloną poświatą
Zapach: Przyjemny lekko kwiatowy
Skład: Formuła zawiera ponad 94% składników pochodzenia roślinnego.
Bez olejów mineralnych, silikonu, barwników, parabenów.
Mam cerę mieszaną, a serum stosuję już ponad 5 miesięcy.
Jestem alergikiem i wiele produktów mnie uczula i zapycha wiec przed pierwszym
stosowaniem sprawdziłam zarówno krem jak i serum na dłoni oraz punktowo w
okolicy żuchwy.
Dużym plusem produktu jest właśnie to, że jest delikatny dla
skóry nie czuć pieczenia, swędzenia a do tego nie zapycha a stosuję go już dość
długo.
Czytałam u kilku osób, że na początku po tym produkcie je wysypało, bo
skóra się czyści, ale potem kondycja skóry była dużo lepsza.
W moim przypadku nie zauważyłam takich zmian, ale nigdy nie miałam dużych problemów z cerą.
Kosmetyk stosuję dwa razy dziennie, wieczorem pod krem na noc a rano pod lekki krem lub podkład.
W moim przypadku nie zauważyłam takich zmian, ale nigdy nie miałam dużych problemów z cerą.
Kosmetyk stosuję dwa razy dziennie, wieczorem pod krem na noc a rano pod lekki krem lub podkład.
Opakowanie
jest bardzo eleganckie i poręczne przez zamieszczenie pipety w szklanej butelce.
Dzięki temu sposobowi aplikacji wszystko jest higieniczne, a do tego nakładamy
minimalną ilość produktu, więc kosmetyk jest bardzo wydajny.
Z działania
serum jestem zadowolona.
Nie ma ogromnych efektów, ale są widoczne. Kosmetyk nawilża, ale nie
przetłuszcza ani nie zostawia tłustej warstwy, bo bardzo szybko się wchłania i
ma przyjemną konsystencje, która nie roluje się i sprawdza się zarówno pod krem
z tej serii jak i inne produkty yves rocher czy innych firm oraz pod różne
podkłady.
Co do
wygładzenia zmarszczek to nie wypowiem się, bo jako osoba przed 20 rokiem życia
takowych bardzo nie posiadam.
Według mnie
bardzo przyjemny produkt, ale na pewno nie wart 120 zł na szczęście prawie
zawsze można go dorwać na bardzo dużych promocjach.
Krem-maska
na noc niwelujący oznaki zmęczenia Elixir Jeunesse
Pojemność: 50 ml
Cena: 99zł
Przeznaczenie: Każdy rodzaj cery
Kategoria: krem na noc, żelowa formuła
Kolor: Mleczny z zieloną poświatą
Zapach: Przyjemny, bardzo delikatny, roślinny
Skład: Formuła zawiera 91% naturalnych składników,
głównie wyciąg z aphloi, nie zawiera parabenów, silikonów i olejów
mineralnych.
Tak samo jak w przypadku serum kosmetyk używam
od 5 miesięcy, ale raz dziennie w wieczornej pielęgnacji i zawsze przed stosuję
wyżej opisaną esencje dla lepszego działania. Możliwe, że kosmetyk solo
sprawdza się inaczej.
W przypadku tego kremu bardzo spodobała mi
się część opisu z strony producenta, bo bardzo dobrze opisuje efekty, jakie
zauważyłam po dłuższym stosowaniu tego kremu.
"Ekstrakt z aphloi tworzy na skórze twarzy
ochronną warstwę, która zabezpiecza cerę przed działaniem wielu szkodliwych
czynników zewnętrznych, jak promieniowanie UV i zanieczyszczeniami
przyspieszającymi procesy starzenia. Dodatkowo ma właściwości nawilżające i
wygładzające skórę. Wnika dokładnie w jej strukturę i sprawia, że cera rano
jest odżywiona, promienna."
Co to więcej mówić krem jest wydajny, bo
nadal jest większa połowa, zauważam efekty i nie zapycha ani nie podrażnia
mojej skóry.
A co do opakowania to jestem zakochana w
prostej i eleganckiej szacie tej serii.
Duży plus za szklany słoiczek.
Podsumowując oba produkty dobrze się u mnie
sprawdziły zwłaszcza w połączeniu.
Zauważyłam poprawę mojej skóry, od kiedy ich
stosuje. Dzięki nim przekonałam się do Yves Rocher i na pewno nie długo
odwiedzę ich sklep po więcej produktów do testowania.
A jak wam
się podobała recenzja? Co polecacie z marki Yves Rocher?
Znam bardzo dobrze te markę! Ja najbardziej lubuje się u nich w żelach do kąpieli i w balsamach! Przepiękny, trwały zapach.
OdpowiedzUsuńKojarze tę firme. A z przedstawionych w poście produktów podoba mi się ich skład :)
OdpowiedzUsuńZnam firmę ze słyszenia. Widzę, że masz cerę mieszaną czyli taką jak ja. Przyjrzę się kosmetykom bardziej ja mam 26 rok życia czyli zobaczę czy mi zadziała serum.Cenię naturalne składniki.
OdpowiedzUsuńPerfumy! Dla mnie pachną cudownie, prawie każde.
OdpowiedzUsuńwww.inspirant-girl.blogspot.com
Nie znam tej firmy i przyznam szczerze, że jak dla mnie to dość drogie produkty.
OdpowiedzUsuńAle wiadomo jakość=cena :)
Znam ta markę i bardzo sobie cenie :)
OdpowiedzUsuńZnam markę ale miałam z niej jedyne tusz i szampon do włosów ;) oba produkty były bardzo fajne ;)
OdpowiedzUsuńMakijazagi.blogspot.com
markę znam jednak kosmetyków nie miałam okazji testować :)
OdpowiedzUsuńChętnie nabyłabym takie serum *-*
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o firmie i w sumie skusiłabym się na ich kosmetyki, ale cena mnie trochę odpycha.
OdpowiedzUsuńMój blog
Posiadam z tej firmy żel do mycia. Drogo jak na serum. Ale ważne, żeby pomagało, może spróbuj jeszcze Selfie Project 3w1? Skład jest faktycznie bardzo dobry, bo niemal naturalny w całości :D
OdpowiedzUsuńMiałam ten krem w sumie na noc i dzień, oddałam mamie ;)
OdpowiedzUsuńWydają się być fajne ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam ich kosmetyków. Są dobre ale nie rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńnie słyszałam
OdpowiedzUsuńDużo moich znajomych używa kosmetyków tej firmy i są zadowoleni :)
OdpowiedzUsuńpiekne te zdjecia :)
OdpowiedzUsuńHej, nominowałam Cię do LBA ;)
OdpowiedzUsuńlink do wpisu: bibliotekaamarzen.blogspot.com/2018/04/dwunaste-liebster-blog-award.html
Pozdrawiam,
Posy
Znam, miałam próbki tej firmy i na prawdę mi się podobały :D
OdpowiedzUsuńZnam markę ale nigdy nie używałam.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: recenzjebynikaa.blogspot.com
Mam tą serię kosmetyków i baaaaardzo lubię;)
OdpowiedzUsuń