beauty with reviews

BH COSMETICS | CARLI BYBEL COLOR EYESHADOW & HIGHLIGHTER PALETTE

 

W dzisiejszym poście przygotowałam dla was recenzje bestsellerowej paletki cieni i rozświetlaczy z firmy BH Cosmetics. 

Na początku kilka słów o samej firmie, która jest mocno nie doceniana na naszym polskim rynku i bardzo mało się o niej słyszy w sferze blogowej.

Marka BH Cosmetics powstała i intensywnie rozwija się w mieście aniołów - Los Angeles, w słonecznej Kalifornii. Marka mocno stawia na obecne trendy i często tworzy swoje kosmetyki w współpracy z znanymi osobami z świata beauty. Największym plusem firmy jest duży asortyment w przystępnej cenie.

Nie znalazłam żadnych informacji, aby kosmetyki tej firmy były dostępne stacjonarnie w Polsce, ale jest kilka drogerii internetowych, które posiadają dość fajny wybór produktów BH cosmetics głównie to są zestawy pędzli i większość dostępnych na rynku palet i produktów do ust. Ja kupuję produkty z stron:

-https://www.iperfumy.pl/bhcosmetics/

- https://puderek.com.pl/44_bh-cosmetics

Firma jest również dostępna w drogerii:

- https://mintishop.pl/firm-pol-1401817184-BH-Cosmetics.html

 Paleta 10 cieni i 4 rozświetlaczy, zaprojektowana przez słynną amerykańską blogerkę Carli Bybel. Przez ogromną popularność tej paletki firma wraz z Carli niedawno wypuścili na rynek kolejną edycje tej palety tylko powiększoną o kremowe rozświetlacze.

Ja swoją sztukę paletki posiadam od lipca. Byłam w szoku, kiedy przyszła do mnie paczka i okazało się ze paleta jest taka duża! Ma aż 28g, za które trzeba zapłacić 89,99 zł, czyli w przeliczeniu 1g wychodzi 3,2 zł gdzie za pojedynczy cień inglot (ok.3g) trzeba zapłacić 15zł.

Paleta jest bardzo ładna wizualnie pomimo tekturowego opakowania, które moim zdaniem jest podobnej, jakości jak te z zoevy. Jest koloru białego, więc bałam się, że będzie się szybko brudzić na szczęście bardzo szybko i łatwo się czyścić, bo wystarczy przetrzeć mokrą chusteczką. W środku imituje marmur a na zewnątrz pikowany materiał z metalicznymi napisami, które niestety przy codziennym używaniu zaczynają się przecierać. 

Dużym plusem palety jest fajnej jakości lustro średniej wielkości co jest bardzo przydatne w podróżach. Kolejnym atutem tej palety jest kolorystyka głównie ciepła w stronę złota, brązu i śliwki, ale również są tutaj dwa odcienie neutralne i dość mocno napigmentowany jasny beżowy cień. 

Ogólnie pigmentacja za tą cenę jest bardzo dobra. Cienie ładnie się łączą i blendują z sobą. Maty w tej palecie są łatwe w pracy, bo są maślane i średnio się osypują a perły najlepiej nakładać palcem lub zmoczonym syntetycznym pędzlem wtedy pigmentacja jest najlepsza. 

Teraz trochę ponarzekam. Brakuje mi w tej palecie czarnego albo, choć dużo ciemniejszego brązu, którym można by było przyciemnić granicę rzęs lub kącik oka. I trzy odcienie cieni perłowych bardzo podobnie na oku wyglądają.

A co do rozświetlaczy moim zdaniem są bardzo dobre dwa najjaśniejsze odcienie są idealne dla jasnej słowiańskiej cery większości polek. Dwa pozostałe można używać, jako cienie i w tej formie ja ich używam.

Co widać po zdjęciach najbardziej przypadł mi do gustu najbardziej różowy rozświetlacz, który uroczo wygląda na powiece jak i na kościach policzkowych.

 Dają dość ciekawy efekt, cudowną tafle z delikatnym błyskiem, który można stopniować, więc są łatwe w użyciu.

Paletę mam już pół roku i bardzo często z niej korzystam, ponieważ jest bardzo wygodna do codziennego makijażu. Zauważyłam ze jest to moja ulubiona paleta do makijażu do szkoły, ponieważ mam w niej całą kolorówkę, której potrzebuje, aby zrobić lekki codzienny makijaż.

Polecam ją zarówno początkującym jak i osobą, które od dłuższego czasu „bawią” się kosmetykami. Bo paletka jest warta swojej ceny plus ozdobi każdą toaletkę.

W kolejnym poście pojawi się recenzja zestawów pędzli z tej firmy, kilka z nich można było zobaczyć na zdjęciach powyżej. Jesteście ciekawi ich recenzji? Posiadacie coś z tej firmy a może właśnie tą paletkę?